schizma żulerska

kajenn

jak wyżej

Lokacz

aaataaa, uga dziabamba!

kajenn

to ja może zacznę Cool

...

była sobie razu pewnego prześliczna dziewczynka o bardzo wyskoim poziomie inteligencji. miała ładne białe trampki, brązową (ostatnio) spódnicę i 160cm wzrostu. tak, dorgi czytelniku - już po wyrazie "inteligentna" nakreślił Ci się w wyobraźni jej obraz - to Kaja. u jej boku wiernie stała zapatrzona w Nią niewiasta - Marysia, której wzrok spoczywał na Kajowej postaci iii...na każdym, kto śmiał się doń zbliżyć....

zajebista jestem
elo
Idea

Bober

coś oszukujesz z tym wzrostem wow

Mary

... u boku Kai i Marysi żył sobie biedny i zboczony chłopiec. A Maria była prostytutką. Tak, a on był niepełnosprawny. Siusiak ciągnął go ku ziemi, toteż musiał jeździć na wózku inwalidzkim. Siusiak owy był sporych rozmiarów, wiec Michał miał ze sobą taczuszkę. Byłą ona tytanowa bo siusiak mógł ją przeciażyć. I kiedy tak jeździł po okolicy i oglądał kobiece pośladki (bo to było jego hobby), ujrzał światłość - piękną, inteligentną, skromną Kaję, zwaną Kayenne. "Pomimo, iż kurwa Cayennes się pisze, a nie Kayenne do chuja, napiszcie jeszcze kurwa przez "j" zamiast "y"!" - powiedział Michał, gdyż nie uczył sie do tej pory o słowotwórstwie. "Uczył się, ale Cayennes, to Cayennes, i chuj!"- dodał. "Ty wstrętny, wulgarny chuju"- powiedziała oburzona Kaja. A Maria była prostytutką...

Lokacz

kajenn

jak oszukujesz? mam metr i pięćdziesiąt dziewięć centymetrów i sześć milimetrów, a to moje Chomiki zalicza mnie już do metra i sześćdziesięciu centymetrów...

e, a w ogóle Marysia dodała naszą historyjkę z zeszłego roku szkolnego - miaaaaała to jeszczeeee.....ojeeej <<<

słodkie to

ale ale - w dalszej części Michał pzetransformował się w Włóczykija i powłóczył swym kijem Mr. Green

... a Maria była prostytutką, a Kaja jest Serbką-Czarnogórką i Polacy nie umieją (nie umiom) grać w nogę, ale to oni, nie my

kumacie?

kajenn

za grosz w Was artyzmu! zamieszczę może tutaj moją kultową już piosenkę o widzęcznej nazwie: nie ma jebanego tytułu

siedziała grzegrzu/ółka (ale raczej "u") na parapecie
i śpiewała ecie-pecie
a kiedy tak śpiewała,
na boki się kulała,
a dalej jak śpiewała,
to zęba se złamała
trzo-no-we-go

Mr. Green

ja to mam talent

Lokacz

kajenn

"it means he telling me all kind of lies, filling me up eitk unlikely impossible stories" hyh

ale resztę musisz przetłumaczyć, bo ja nie z TEJ grupy

Lokacz

he napierdolił ci ziemniaków

Lokacz

to tak na, jak to ktos ladnie nazwal, rozluznienie kliamtu forumowego. wiem, jestes straszny, zboczony i szowinistyczna swinia. faaaaajnie.

Lokacz

to jest jeszcze gorsze. nie wiem czy to przez moje swinstwo nikt juz na to forum nie zaglada, ale probujemy dalej.

a tooo juz nie takie swinskie

Bober

[link widoczny dla zalogowanych]
a kto tak nie myśli to GUPEK

Lokacz

Jak odróżnić gatunki niedźwiedzia (metoda praktyczna).
------------------------------------------------------
Najpierw trzeba znaleźć niedźwiedzia, podejść do niego po cichutku i kopnąć
go w jaja. Oczywiście z całej siły.

Następnie spierdalamy.

I teraz:

- jeśli spierdalamy a niedźwiedź nie goni nas to jest to mis pluszowy
- jeśli spierdalamy na drzewo a niedźwiedź wchodzi za nami to jest to
niedźwiedź brunatny.
- jeśli spierdalamy na drzewo a niedźwiedź zaczyna nim trząść tak, ze
spadamy w jego łapska, to jest to niedźwiedź Grizzly
- jeśli spierdalamy na drzewo a niedźwiedź wspina się za nami i wpieprza
liście to jest to miś koala
- jeśli spierdalamy i nigdzie nie ma drzew to jest to niedźwiedź polarny...

A jak spierdalamy, a niedźwiedź zaczyna płakać, to jest to mis Colargol -
największa pizda wśród niedźwiedzi.

Lokacz

jeeeeb

Lokacz

> Pewna kobieta wpadła na pomysł, żeby kupić mężowi na urodziny
> zwierzątko.
>> >
>> > Udała się w tym celu do sklepu zoologicznego.
>> > Wszystkie fajne zwierzaki były niestety dla niej za drogie.
> Zrezygnowana pyta się sprzedawcy:
>> > Macie tu jakieś tańsze zwierzaki?
>> > - Z tańszych mamy tylko żabę po 50 zł.
>> > - 50 zł za żabę?! Dlaczego tak drogo?
>> > - Bo ta żaba to, proszę pani, jest całkiem wyjątkowa.. Ona potrafi
> świetnie robić laskę!
>> > Kobieta nie zastanawiając się długo kupiła żabę, licząc że ta ją
>> > wyręczy w tej nieprzyjemnej dla niej czynności.
>> > Gdy nadszedł dzień urodzin kobieta wręczyła żabę mężowi i opowiedziała
> mu o jej niesamowitych zdolnościach.
>> > Facet był nieco sceptyczny, ale postanowił swój prezent wypróbować
> jeszcze tego samego wieczora. Grubo po północy żonę obudziły dziwne
> dźwięki dochodzące z kuchni. Wstała i poszła sprawdzić co tam się dzieje.
>> > Gdy weszła do kuchni zobaczyła męża i żabę przeglądających książkę
> kucharską. Wokół nich porozstawiane były przeróżne garnki i patelnie.
>> > Zdumiona kobieta spytała:
>> > - Dlaczego studiujecie książkę kucharską o tej godzinie?
>> > - Jak tylko żaba nauczy się gotować - wypierdalasz

Bober

stare

Lokacz

jebaj się!

Lokacz